Jak utrata słuchu postępuje z wiekiem?
Problemy ze słuchem dotykają dzisiaj coraz więcej osób. Ma to pewnie związek z narastającą ilością bodźców dźwiękowych w naszym otoczeniu, które niekoniecznie wpływają na niego pozytywnie. Warto jednak pamiętać, że największą grupą osób, którą dotykają problemy ze słuchem, są starsi ludzie i niestety mało która osoba w podeszłym wieku jest w stanie tego uniknąć. Zobaczmy jednak jak sprawić, by utrata słuchu nie była aż tak duża i by starsi mogli bez problemu wszystko dobrze słyszeć.
Dlaczego z wiekiem pogarsza się słuch?
Zanim jednak przejdziemy do najlepszych rozwiązań na utratę słuchu, warto wiedzieć, dlaczego w ogóle z wiekiem ten problem się nasila i to czasem nagle i silnie. Otóż dojrzały organizm człowieka jest bardziej wrażliwy na dźwięki, głównie przez wieloletnią na nią podatność. Można powiedzieć, że jeśli przez większość życia miało się do czynienia z wysokimi falami dźwiękowymi i nie dbało się o uszy, to z wiekiem pojawiają się konsekwencje takich działań nie tylko w formie utraty słuchu, ale także chorób narządów słuchowych.
Jak przebiega proces utraty słuchu?
Z medycznego punktu widzenia można to opisać następująco: owa wrażliwość na dźwięki pojawia się przez nadwrażliwość komórek rzęsatych w uchu na wszelkie bodźce, nie tylko dźwiękowe, ale także np. wstrząsowe. Wówczas ulegają one uszkodzeniu i obumierają, a następnie nie regenerują się już tak jak w młodym organizmie. Mówi się wtedy o niedosłuchu starczym, który dla wielu ludzi jest niestety naturalnym procesem starzenia się organizmu.
Kiedy zaczynają się pierwsze objawy?
Ta kwestia jest dla wielu szokująca, ponieważ w dzisiejszych czasach pierwsze objawy zauważa się u osób, które skończyły zaledwie 40 lat. Biorąc jednak pod uwagę górną granicę wiekową, jest już lepiej, bowiem największe problemy ze słuchem notuje się u osób mających od 70 do 80 lat. Warto jednak pamiętać, że ryzyko całkowitej utraty słuchu jest w tym wieku znacznie większe.
Jakie są objawy?
Z początku wszelkie ślady utraty słuchu są praktycznie niezauważalne i wielu ludzi tłumaczy się wówczas złą higieną uszu. Natomiast nawet najdrobniejszych oznak nie można lekceważyć i najlepiej sprawdzać, czy obserwujemy u siebie:
- Trudności w usłyszeniu cichych dźwięków przy braku rozpraszaczy;
- Brak reakcji na dźwięki o wysokiej częstotliwości;
- Nierozróżnianie tonu głosu (w tym szeptów)l
- Problemy z usłyszeniem i rozróżnieniem spółgłosek dźwięcznych i bezdźwięcznych (s, z, ch, f itp.).
Aspekty te są jednak głównie odnotowywane w późniejszym czasie i na co dzień ciężko jest ludziom rozpoznać, że tracą słuch na ich podstawie.
Jak rozpoznać, że traci się słuch?
Aby więc lepiej zaobserwować swój organizm, warto też zapytać się osób z najbliższego otoczenia czy zauważyli u nas pewne tendencje, mianowicie, że:
- nie słyszymy osób, z którymi rozmawiamy (często prosimy o powtórzenie),
- podgłaśniamy odbiorniki,
- nie zwracamy uwagi na stały hałas, na który inni się skarżą (np. gdy ktoś coś wierci, mocniej wieje wiatr),
- jadąc samochodem, słyszymy tylko mijające nas auta, a nie szum naszego samochodu,
- ciężko jest nas obudzić, nawet przy głośnym budziku.
Są to najczęściej występujące sytuacje, po których sprawdzenie naszego słuchu jest wręcz wskazane.
Gdzie udać się po pomoc?
Jak wiadomo, specjalistą leczącym słuch jest laryngolog. Wizyta u laryngologa, jak np. u laryngologa Latusińskiego z Jeleniej Góry, może się odbyć niezależnie od wieku, więc nawet jeśli w wieku 40 lat zauważymy problemy ze słuchem, to z pewnością zaradzi on dalszej utracie słuchu, a może nawet na jakiś czas zatrzyma ten proces.
Osobom starszym specjalista zleca zaś więcej badań lub profilaktykę farmakologiczną, dlatego taka wizyta nie zaszkodzi nawet przy małych problemach.
Kiedy aparat słuchowy?
Wiele osób boi się jednak wizyty u laryngologa, gdyż może on również zalecić aparat słuchowy, który może być deprymujący zwłaszcza dla 40-latków. Jest to jednak urządzenie bardzo pomocne przy utracie słuchu i zwyczajnie pomaga słyszeć.
Warto też dodać, że nie ma się czego bać, gdyż najczęściej jest on zalecany w wieku 70, 80 lat, by pomóc starszym osobom cokolwiek słyszeć.